Chciałbym podziękować Kacprowi Siedleckiemu z Radia Nowy Świat dzięki któremu kilka nowych osób dowiedziało się o moim blogu. Miałem okazję sam opowiedzieć o nim w audycji Raczek Movie.
Do Hiszpanii ani do żadnej z krajów ameryki łacińskiej niestety na razie nie wyjadę (wiecie, plandemia) ale nie ma co załamywać rąk. Z czeluści internetu wyszukałem dla was kilka propozycji seriali hiszpańskojęzycznych.
Pierwszym z nich jest młodzieżowy meksykański serial La Vida Es Una Canción, taki luźniejszych odpowiednik takich pozycji jak Lo Que Callamos Las Mujeres czy Decisiones. Pierwszym z odcinków na które można zwrócić uwagę będzie na pewno Dónde Estás w którym widzimy skandaliczne wręcz zachowanie służącej która pozwala aby goście rezydencji sami znosili walizki. Powinna na kolanach osrane kible ręcznie szorować przez cały dzień aby przeprosić za takie zachowanie.
W odcinku Las Heladas służba wchodzi w interakcję ze zdenerwowaną ślubem Panią domu. Ciekawie czy po zawarciu małżeństwa będzie tylko gorzej.
Drugim serialem jest wenezuelska produkcja Necesito Una Amiga. Godnym polecenia wydaje się odcinek Mi tio me da asco w którym ubrana w mundurową sukienkę dziewczyna podaje do stołu.
Podobnie ubrana jest inna dziewczyna w odcinku Me embarazo y me dejo podczas czyszczenia na kolanach stołu w salonie.
W epizodzie Abuso Domestico kompletnie już umundurowana pomoc domowa obsługuje Panią przy stole. Dziewczyna jest miła i uśmiechnięta, ciekawe czy jest w takim samym humorze dwa razy dziennie sprzątając toaletę po swojej Pani.