Blog, który właśnie odwiedziliście poświęcony jest, jako jedyny w Polsce, tematyce pokojówek i służby domowej, ze szczególnym uwzględnieniem ich strojów i psychofizycznych warunków pracy.
Znajdziecie tu opisy filmów, seriali, telenowel, książek, sztuk teatralnych w których występują pokojówki, służące, pomoce domowe, gosposie, a także wywiady, opracowania historyczne, fragmenty starodawnych podręczników, reportaże, zapowiedzi i specjalności.
Nie znajdziecie tu materiałów o charakterze pornograficznym.
Strona istnieje od lipca 2010 roku, ale sama idea serwisu dotyczącego pokojówkom pojawiła się w sieci dużo wcześniej. Moją działalność można skojarzyć z kontem w serwisie Youtube „Nie przeszkadzać” (obecnie nieaktywne), stroną o tym samym tytule (w okolicach 2009 roku) a także z witryną pokojowki.pl, która została ode mnie odkupiona. Kiedyś było to wrzucanie zdjęć i filmów (miałem nawet swoich stałych fanów!, dopiero prowadzenie bloga uzmysłowiło mi, że liczy się tekst, choć odrobina tekstu. I staram się trzymać tej zasady do dziś.
Nie jestem pewien jak to wszystko się zaczęło, to, jakby tego nie inaczej nie nazwać, unikalne hobby, ale pierwsze pliki moim archiwum datowane są na 2006 rok. Fascynacja ta ewoluowała od segregowania fotografii po zdobywanie wiedzy, która umożliwiła mi napisanie długich artykułów dotyczących pracy pomocy domowych we Włoszech i Hiszpanii.
W sierpniu 2016 roku witryna przeszła pierwszą w swojej historii renowację. Przestarzały layout został wymieniony na całkowicie responsywny, umożliwiając wygodne przeglądanie strony na telefonach komórkowych i tabletach. Do strony, burząc w pewnym sensie ideę dwukolorowej nazwy, dołączył trzeci kolor – stonowany, ciemnoczerwony, w którym często można spotkać uniformy pokojówek.
Strona pochłania znaczną część mojego prywatnego życia. Możecie wierzyć, lub nie, ale nie jest tak łatwo znaleźć materiały poświęcone temu tematowi. Do przestrzeni polskiej kultury przedostały się nieliczne filmy i seriale im poświęcone, plus trochę telenowel. Niektórzy czytelnicy zauważyć mogą, że z pewnymi wyjątkami nie podejmowałem niektórych popularniejszych tematów. Jest to działanie całkowicie celowe. Wiem, że na tym tracę potencjalną widownię, ale wierzę w to, że całkowicie unikalny content pozwoli mi dalej z chęcią tworzyć ten blog.