Tak zwane soap operas, czyli długie tasiemcowe seriale, emitowane przez kilka(naście) lat znane są z tego, że często dotyczą one świata ludzi bogatych. A jeżeli ktoś jest bogaty, to – jak się możecie domyślić – nie ma czasu ani chęci na obowiązki domowe. Stąd potrzeba zatrudnienia personelu, służby domowej.
W dzisiejszym wpisie przedstawię kilka znanych amerykańskich seriali, w których to (w rolach zupełnie drugoplanowych) pojawiają się pomoce domowe.
Dallas
W każdym sezonie serialu Dallas pojawiały się bardziej albo mniej anonimowe gosposie. Lata, w którym emitowano ten serial pozwalają na wyciągnięcie wniosku, że najprawdopodobniej były one pochodzenia latynoskiego. Kilka przykładowych odcinków pozwala na całkowite potwierdzenie faktu, że narodowość służących w Dallas odzwierciedlała rzeczywistość:
Dopiero w ostatnim, finałowym sezonie pojawiła się nie-latynoska, a co jeszcze dziwniejsze – ruda służąca. Dlaczego to takie nietypowe? No cóż, tylko przyjrzyjcie się tym dziewczynom wyżej! Jak widać, styl ubioru, pomimo zmiany samych detali pozostawał taki sam. Za każdym razem pokojówka w Dallas nosiła sukienkę z białym dodatkami i (także biały) fartuszek zawiązywany w talii.
Dynastia
Stroje pokojówki w Dynastii było o wiele bardziej ujednolicone. Można by rzec, że praktycznie przez cały długi serial ujrzeliśmy dwa rodzaje uniformów w domu tytułowej „rodziny:
Pierwszy z nich podoba mi się bardziej, ma prosty krój, a fartuch pozwala zachować całą sukienkę bez zbędnych plam. Drugi zaś jest zbyt „seksowny” i nie pasuje też do niego ten czepek.
Przypominam także, że dziś jest pierwszy odcinek Devious Maids! W końcu się doczekamy premiery w telewizji. Jutro nie ma co się spodziewać release’u w sieci (skoro i tak już byla kopia z VOD), ale od przyszłego tygodnia już tak. Kilka przemyśleń na temat każdego odcinka znajdziecie jak zawsze na tej stronie.