Wszyscy kojarzymy piękną Salmę Hayek z hollywoodzkich przebojów, do których należą niewątpliwie „Frida” czy „Desperado”. Jej uroda jak i talent są niezaprzeczalne. Ale mało kto pamięta jak zaczynała swoją karierę. Mało kto wie, że jednym z jej pierwszych doświadczeń aktorskich była rola pokojówki.
10 października 1992 roku, na ekranach telewizorów w USA pojawił się, na kanale HBO, odcinek sitcomu „Dream On” pod tytułem „Domestic Bliss”. Motywem przewodnim odcinka jest romans między rozwiedzionym mężem Martinem a pokojówką byłej żony. Udając się do żony w windzie spotyka nie widzianą przedtem dziewczynę:
Dla tych co nie poznają lub nie wierzą na słowo – tak, to jest Salma Hayek w wieku lat 26. Kiedy wysiadają wspólnie z windy, na „ich” piętrze, okazuje się, że to nowo poznana towarzyszka pracuje w mieszkaniu ex-współmałżonki. Zachwala ona zalety pracownicy. Nazywa się Carmela, zaczęła tydzień temu, jest wspaniałą kucharką, a lokal nie był nigdy tak czysty. Oczarowany mąż umawia się z Carmelą na randkę. Ku niezadowoleniu swojej -ex.
Gdy następnym razem Martin odwiedza mieszkanie byłej partnerki, nieśmiało dopytuje się, gdzie jest Carmela. Gdy dowiaduje się, że jest w kuchni, stwierdza, że musi ją przywitać. Gdy wchodzi do pomieszczenia, wydaje się, że nikogo w nim nie ma. Nagle słyszy „tu, na dole” i schyla się pod stół.
Tym razem Carmela ubrana jest w prostą szarą sukienkę z białym fartuszkiem. Na kolanach szoruje podłogę po rozmrażaniu lodówki. Martin proponuje, aby wyskoczyć na drinka. Carmen odpowiada, że czeka ją jeszcze zmywanie naczyń. Wychodzi na rozmowę z żoną.
– Wiesz, że ona tam jest i szoruje podłogę na rękach na kolanach!?
– Nie nie wiedziałam tego. Ale mówiłam ci, że jest wspaniała.
– I co, dałaś jej uniform?
– Nie dałam jej uniformu, sama zdecydowała by go nosić, by nie pobrudzić swoich własnych ubrań.