Dawno temu któraś ze stacji brytyjskich wyemitowała serial o nazwie Edwardian Country House (znany także jako Manor House), w którym to wybrani uczestniczy na kilka tygodni wcielili się w Państwo i służbę. Tym razem formuła jest nieco inna. Bohaterowie Time Crashers stacji Channel 4, w każdym odcinku przenoszą się w innym okres brytyjskiej historii. W odcinku trzecim trafili oni do czasów wiktoriańskich, epoki bogactwa, których najbardziej widocznym symbolem była wiejska rezydencja (country estate)
W rolę pokojówki Pani (Lady’s Maid) wcieliła się Kirstie Alley, a pozostałe trzy Panie:
- Louise Minchin (prezenterka BBC)
- Meg Mathews (znana z tego że jest znana…ze związku z liderem Oasis, Noelem Galagherem)
- Fern Britton (prezenterka BBC)
wcieliły się jako służące (Housemaids). Ostatnia, najmłodsza – Zoe Smith, sztangistka i olimpijka została podkuchenną (Scullery Maid).
Od strony kostiumograficznej mam trochę do zarzucenia. Przede wszystkim, o czym mówią wszystkie publikacje dotyczące służby z tego okresu, ubierano dwa rodzaje strojów – poranny, do ciężkiej pracy i popołudniowy (czarny), kiedy pełniło się funkcję bardziej reprezentacyjną. Po drugie, co pokazał m.in Downton Abbey, służące nie podawały do stołów, jeśli do tej roli przydzieleni byli mężczyźni (Footmans).
Ale przyjrzyjmy się nieco pracy naszych celebrytek. Na początek Zoe, której przystała najbardziej niewdzięczna rola, polegająca na ciągłym myciu garów i szorowaniu podłogi na kolanach.
Jeśli chodzi o służące wychodzące poza kuchnie, najciekawszą sceną było (co również pojawiło się w Edwardian Country House) zniknięcie z oczu Pani Domu, a więc ustawianie się pod ścianą, bo jak wiadomo służba jest „jak powietrze”.
Zastanawia mnie także – co robią (w całym odcinku) białe rękawiczki noszone przez pokojówki – nie słyszałem o czymś takim, w żadnym dostępnym źródle nie są one wymieniane. Dodatkowo, panie schylały się (co powoduje ból pleców), zamiast uklęknąć.. czyżby przesadzono z gorsetami?
Także, w skali od 1 do 5 daje naciągane 3 – za dużo błędów, za szybko, mogło wyjść o wiele lepiej.
